pazdziernik 2012
skonczylismy wejscie do domu, odbitke z dołu wokół. schody juz polakierowane. została tylko kostka granitowa do ułozenia i ogrodzenie. Jak pogoda pozwoli to moze sie nam uda. W sumie to ciesze sie z kazdej nowej rzeczy, a tak cieszylibysmy sie tylko raz. Wszystko ma swoje dobre strony.























Mamy też wodę, leci z cisnieniem o którym mozna w bloku pomarzyć. Dziś panowie robią kanalizację, studzienkę i wstawiają nam Okna. Dziś zeby sie waliło i paliło jade zrobic zdjęcia. Mąż ma troche wolnego więc zamiast odpoczywać ubija tzw skoczkiem piach pod wylewki. Mimo pogody wszystko ładnie schnie, ale pewnie jakies piecyki wstawimy, zostało dużo scinków i palet więc pewnie będziemy palić. Zeby tylko odpuściło tym mrozem na wylewki to pójdzie do przodu.
Komentarze